PRO ANA
Pro ana jest jedną z najstraszniejszych krzywd,które sami sobie robimy... Jest to skrót od Profesjonalna anoreksja. W tę grupę wchodzą dziewczyny, najczęściej nastolatki które bardzo są schudnąć i wyglądać jak rasowe anorektyczki. Ich ideałem są wystające kości. Uważają to za bóstwo. Wyglądają one najczęściej w ten sposób:I nadal uważają się za grube świnie. Niszczą sobie tym całe życie - niszczą siebie. Odżywiają się w sposób tragiczny - a raczej nie odżywiają się w cale. Jedzenie je brzydzi. Nie mają one zaburzeń psychicznych, wiedzą dobrze co robią, ale nie z jakim skutkiem to robią...
Niestety ludzie są tacy bezmyślni i nazywają je idiotkami... a przez to jeszcze bardziej je kuszą do chudnięcia. W ten sposób nigdy nie uda nam się z niszczyć tego ruchu, a zrobić to trzeba. Przecież młode dziewczyny się w ten sposób zabijają! Jedzą mikroskopijne ilości tego co jeść powinny, a za to piją dużo płynów, w szczególności kawy bo przyspiesza metabolizm.
Nie mam nic do diet i chudnięcia, ale to nie jest dieta, to jest samobójstwo! Rozumiem jeść mniej i zdrowiej, ale do cholery coś jeść trzeba. Uważam że te "motylki" - jak same siebie nazywają - kiedyś zrozumieją że ten ruch nie ma sensu.
Dla tego dla wszystkich dziewczyn które chcą być zdrowe i szczupłe - ale nie kościotrupie - chcę założyć nasz własny blogowy ruch - Pro Zdro - od profesjonalne zdrowotki *.
zdrowotki* - słowo przed chwilą wymyślone przeze mnie, oznaczające zwolenniczki zdrowego trybu życia. ;D
Na naszym blogu czasem zaczną się pojawiać posty o zdrowym odżywianiu, by zachęcić wszystkich do zdrowego trybu życia.